Amerykanie mówią, że na świecie pewne są jedynie dwie rzeczy: śmierć i podatki. No cóż, trudno byłoby dyskutować z tą tezą. Śmierć kiedyś przyjdzie, a podatki musimy płacić i nikt nas z tego obowiązku nie zwolni.
Pieniądze państwa
Państwo musi ściągać podatki, bo w przeciwnym wypadku nie miałoby pieniędzy i tym samym nie mogłoby funkcjonować. Nie trzeba nikomu jakoś specjalnie, że jako takie samo przecież nie zarabia, bo to chyba wiedzą wszyscy. Praktycznie każda osoba fizyczna, która zarobkuje, musi robić rozliczenie PIT. W zasadzie już jest czas ku temu, więc można powoli zabierać się za to zadanie. Do końca kwietnia i tak musimy rozliczenie PIT złożyć w odpowiednim urzędzie skarbowym. Sporo osób robi to w sposób tradycyjny, czyli w wersji papierowej, ale coraz większy odsetek podatników wybiera jednak rozliczenie PIT online. I bardzo dobrze, bo ma to tylko same plusy. Zatrzymajmy się więc może w tym miejscu, aby pokazać, że warto iść w tę stronę. Otóż, siadamy sobie w domowym zaciszu przed ekranem komputera czy laptopem i spokojnie możemy zrobić nasze rozliczenie. Na stronie Ministerstwa Finansów wyszukujemy stosowną zakładkę z drukami PIT i wybieramy potrzebny nam rodzaj. Oczywiście nie drukujemy, ale wybieramy aktywną formatkę i już możemy działać. Nanosimy więc dane z druku, jaki otrzymaliśmy od naszego pracodawcy i tym sposobem krok po kroku przechodzimy kolejne rubryki. Warto wyraźnie podkreślić, że system działa tak, iż dane w niektórych rubrykach wyskakują automatycznie. To wygodne, bo wypełniający PIT nie ma możliwości pomylić się.
Problem z głowy
Kiedy już wypełnimy cały dokument, wysyłamy i mamy problem z głowy. Po kilku minutach warto jeszcze wygenerować urzędowe potwierdzenie złożenie naszego zeznania podatkowego i możemy spokojnie czekać na ewentualną nadpłatę podatku czy też na zwrot ulgi, jaka przysługuje tym osobo, które mają na utrzymaniu dzieci. Gdyby jednak nasze rozliczenie zawierało jakieś błędy, urząd odezwie się i wezwie nas do złożenia korekty. Też można to zrobić oczywiście online. Chyba że urzędnicy zażądają od nas jakiś dodatkowych dokumentów. Bywa i tak, bo podatnicy maja przecież różne sytuacje.
Z reguły jest tak, że osoby, którym urząd skarbowy ma zwrócić jakieś pieniądze, stosunkowo szybko robią rozliczenie PIT, bo zwyczajnie zależy im na odzyskaniu swoich pieniędzy. Inaczej zupełnie postępują ci, którzy muszą skarbówce oddać określone środki. Swoje zeznanie składają przeważnie na ostatnią chwilę. No cóż, nie ma się co dziwić, bo ludzie wolą pieniądze dostawać niż wydawać.